Mam 30 lat, ukończyłam AGH, wydz. Geodezji i Inż. Środ. Jestem zielona z zamiłowania. Kocham życie, i jestem wdzięczna losowi za każdą jego sekundę.... i za męża, który jest "logiczny do bólu", pomaga zapanować nad moim bałaganem myśli, pragnień, planów, ma swoją pasję - kodowanie, a równocześnie jest niesamowitym estetą. Jest mężczyzną idealnym - nigdy się nie nudzi i nie narzeka.
To stawik na naszym podwórku. Zasilany jest naturalnymi źródełkami, dokładnie trzema. Kiedy 20 lat temu przyjechała koparka, aby go wykopać, wszyscy bardzo się zdziwili....dziura w ziemi w błyskawicznym tempie sama wypełniłasię woda. Miesiącpóźniejobudziła nas wrzeszcząca czapla która bardzo polubiła smak naszych rybek. Tutaj łowiłam pierwsze okazy do moich psełdo badań. Kroiłam malutkie owady i oglądałam przez mini mikroskop. W czasach studenckich przeprowadzałam badania z kółka ekologicznego np oczyszczanie zbiorników wodnych metodami naturalnymi, wpływ wierzby i rzęsy wodnej na zanieczyszczenia oraz wpływ lasera na przyrost wierzby....Ale miałam pozytywną jazdę. Chyba się nigdy nie nudziłam, i do dziś tak zostało.
1 komentarz:
So good......
Prześlij komentarz